Był czwartek, 14 grudnia 1848 r., nad ranem, o godzinie 4:00, gdy w Kuflewie zmarł staruszek, mający 80 lat – Kazimierz Bieliński, mój praprapraprapra(5)dziadek.
Zgon mojego przodka został zapisany w księgach zejść parafii Kuflew pod datą 16 grudnia 1848 r., przez długoletniego proboszcza kuflewskiego księdza Pawła Wnorowskiego. W grudniową sobotę, w samo południe do plebana przybył Maurycy Bieliński lat 49 mający, syn mojego praprapraprapra(5)dziadka w towarzystwie Ignacego Gałązki mającego 42 lata. Obaj byli włościanami zamieszkałymi w Kuflewie. Stawiający podali do treści aktu zgonu mojego przodka, że w chwili śmierci miał on 80 lat, był stanu włościańskiego, urodził się w Małej Wsi z Jana i Sabiny małżonków Bielińskich, a w chwili śmierci mieszkał w Kuflewie, gdzie dożywał swoich wdowich lat, po śmierci żony Franciszki z Bajszczaków.
Za sprawą Maurycego Bielińskiego akt zgonu mojego przodka jest bardzo bogaty w informację , a ich procent poprawności jest bardzo wysoki. Mój praprapraprapra(5)dziadek faktycznie miał skończone 79 lat, a do 80 urodzin zabrakło mu nieco ponad dwa miesiące, ponieważ urodziny obchodził 26 lutego. Kazimierz Bieliński urodził się zatem 26 lutego 1769 r. w Małej Wsi pod Kuflewem co oczywiście wspominałam na blogu w lutym mijającego roku >>>LINK<<<. Jego rodzicami był Jan i Sabina małżonkowie Bielawscy, jak zapisano w jego akcie chrztu. Ci sami rodzice także występują w jego akcie zgonu. Stawiający u księdza Wnorowskiego młody Bieliński, choć wcale nie był taki młody, bo podał się prawie za 50-latka, nie tylko przekazał, że jego ojciec jest wdowcem, ale również wspomniała imię i nazwisko panieńskie zmarłej matki. Z Franciszką z Bajszczaków, Kazimierz Bieliński ożenił się 27 stycznia 1793 r. w parafii Kuflew, co na „Drogach Przeszłości było oczywiście wspominane >>>LINK<<<. Bajszczakówna pochodziła zapewne ze wsi Liwiec, a na pewno tam mieszkała w chwili ślubu. Niestety metrykalia kuflewskie nie zawierają aktu chrztu Franciszki Bajszczak. Z aktu ślubu moich praprapraprapra(5)dziadków wiem, że rodzicami Franciszki był Tomasz i Franciszka z Łyziaków i taka para mieszkała na pewno w latach 70. XVIII w. w Liwcu, w parafii Kuflew, ale nie ochrzcili córki Franciszki, chyba, że miało to miejsce w 1775 r., bo właśnie z tego roku brakuje zapisów metrykalnych. Rok 1775 r. także wychodzi z obliczeń dokonanych na podstawie wieku podanego w jej akcie zgonu. Franciszka z Bajszczaków Bielawska zmarła 4 czerwca 1836 r. i w poście rocznicowym rozpisywałam się na temat jej nazwiska, podnosząc hipotezę, że jej rodzice mogli wcześniej nazywać się Zawiszka, dlatego odsyłam do tamtego postu >>>LINK<<<. Temat ten także poruszyłam w październikowym poście odnoszącym się do zgonu Franciszki Bajszczakowej – teściowej Kazimierza Bielińskiego, która zmarła 26 października 1829 r. >>>LINK<<<.
Kazimierz Bieliński urodził się w Małej Wsi, po ślubie z Franciszką Bajszczakówną, przeniósł się do rodzinnej wsi żony, do Liwca i tam mieszkał przynajmniej do 1801 r., o czym świadczą akty chrztu ich dzieci. W grudniu 1803 r., gdy rodzi się ich syn Tomasz, a mój prapraprapra(4)dziadek małżonkowie Bielińscy mieszkają już w Kuflewie, gdzie przebywali, aż do śmierci. Franciszka zmarła dwanaście lat przed Kazimierzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli publikujesz komentarz z konta anonimowego miło mi będzie gdy go podpiszesz chociażby imieniem 😉