środa, 5 kwietnia 2023

Jan Woycicki – 182 rocznica śmierci

 

W Mistowie, gnieździe rodzinnym Wójcickich, zmarł 5 kwietnia 1841 r. o godzinie 14:00 mój prapraprapra(4)dziadek Jan Woycicki.

Jak na gniazdo rodowe przystało, zgon mojego przodka zgłaszali dwaj Woyciccy – Jakub lat 55 mający i Jan lat 60 włościanie w Mistowie zamieszkali. Nie jest tak łatwo określić stopień pokrewieństwa między zgłaszającymi, a zmarłym, mogli to być bracia, Jakub mógł być bratem rodzonym, a Jan bratem stryjecznym, z uwagi na to że nosił takie samo imię co zmarły. Choć spotkałam się z sytuacją gdzie dwoje dzieci z tych samych rodziców nosiło to samo imię i nie mówię tu o sytuacji gdzie młodsze dziecko otrzymywało imię po starszym, zmarłym dziecku, mam na myśli przypadek gdzie i jedno i drugie dziecko dożyło wieku dorosłego i założyło własne rodziny.

Zmarły Jan Woycik, jak zapisano w jego akcie zgonu, miał 41 lat, był wyrobnikiem zamieszkałym w Mistowie i był żonaty z Barbarą z Kowalczyków Woycicką, która pozostawił owdowiałą. 

 


 

W akcie zgonu Jan Woycicki jest określony jako wyrobnik co oznacza, że mógł nie posiadać własnego gospodarstwa, albo było ono na tyle małe, że nie było w stanie wyżywić rodziny i musiał się wynajmować do pracy u innych gospodarze, którzy to szukali dodatkowych rąk do pracy w obejściu lub w polu, aby utrzymać siebie, żonę i dzieci. Wyrobnikiem była osoba często niewykwalifikowana, choć trudno mówić o niewykwalifikowanym w rolnictwie chłopie, gdzie chłopi XIX w. znali się głównie na uprawie ziemi. Wyrobników zatrudniano często jedynie sezonowo, na wsiach głównie w rolnictwie, ale także w drobnym przemyśle czy rzemiośle, w miastach wyrobnikami byli robotnicy fabryczni rekrutujący się ze wsi, który jeszcze nie znali się na tej pracy, lub pracownicy zatrudniani w transporcie i drogownictwie. Jednym słowem wyrobnik było to dzisiejszy robotnik dniówkowy. Nazwa rozpowszechniła się na ziemiach polskich w połowie XIX w. i była używana w znaczeniu pejoratywnym. Pod względem zarobków wyrobnicy stali bardzo nisko w hierarchii społecznej. Często na wyrobek szli ludzie starsi, którzy przekazali już swoje gospodarstwo dzieciom, a sami chcąc zarobić do zapewnionego przez dzieci wycugu najmowali się do pracy. W przypadku mojego prapraprapra(4)dziadka Jana raczej skłaniałabym się do tego, że miał małe, niewystarczające do wyżywienia rodziny, gospodarstwo lub nie miał go wcale, stąd był wyrobnikiem.

 

Jan Woycicki przeżył ze swoją żoną 20 lat, ich ślub odbył się 4 marca 1821 r. co wspominałam tym postem >>>LINK<<<. Owdowiała Barbara przeżyła bez męża, aż 36 lata, nie wyszła powtórnie za mąż. Z tego co udało mi się ustalić Jan osierocił przynajmniej trójkę dzieci – Mariannę mającą lat 18, Antoniego mającego lat 14 i Stanisława mającego lat 13. 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli publikujesz komentarz z konta anonimowego miło mi będzie gdy go podpiszesz chociażby imieniem 😉