środa, 29 listopada 2023

Elżbieta Teresa Zawiszka – 239 rocznica urodzin


W poniedziałek, 29 listopada 1784 r. ksiądz Antoni Gozdawa Stawski proboszcz kuflewski ochrzcił dziecko imionami Elżbieta Teresa, była to córka chłopów Feliksa i Marianny z Grasiaków małżonków Zawiszków rolników z Kuflewa. Rodzicami chrzestnymi dziewczynki została Łucja Stachowiczowa i Jakub Szafrański oboje z Kuflewa. Elżbieta Teresa Zawiszka to moja praprapraprapra(5)babcia.

 


 

Moja praprapraprapra(5)babcia, w wieku niespełna 20 lat wyszła za mąż, za mojego praprapraprapra(5)dziadka Piotra Celestyna Lecha. Ich ślub odbył się 5 lutego 1804 r. w parafii Kuflew >>>LINK<<<. Jej wybranek, był od niej o ponad cztery lata starszy, urodził się 18 maja 1780 r. w Trojanowie pod Kuflewem >>>LINK<<<. Małżeństwo Piotra Celestyna i Elżbiety Teresy trwało ponad 39 lat, pierwsza zmarła moja praprapraprapra(5)babcia, a miało to miejsce w Trojanowie 5 czerwca 1843 r. >>>LINK<<<, po pięciu latach zmarł także i mój praprapraprapra(5)dziadek, który odszedł 16 września 1848 r. >>>LINK<<<.

 

 

Moja przodkini została ochrzczona dwoma imionami, w akcie chrztu dokładnie wpisano Święta Elżbieta wdowa i Święta Teresa dziewica.

W przypadku imienia Elżbieta zapewne chodzi o obranie dla dziecka za patronkę Świętą Elżbietę Węgierską, która urodziła się w 1207 r. prawdopodobnie w Bratysławie albo na zamku w Sarospatah. Była to córka Andrzeja II króla Węgier i Gertrudy, siostry świętej Jadwigi Śląskiej. W wieku zaledwie 4 lata została zaręczona z Ludwikiem IV, późniejszym landgrafem Turyngii i od tej pory wychowywała się wraz z nim na zamku Wartburg. Ślub Elżbiety i Ludwika odbył się 10 lat później, w 1221 r., gdy dziewczynka miała 14 lat. Małżonkowie doczekali się trójkę dzieci: Hermana, Zofię i Gertrudę. Po 6 latach trwania związku małżeńskiego, a więc w 1227 r. Ludwik zmarł podczas wyprawy krzyżowej w Brindisi we Włoszech, a Elżbieta mająca wówczas 20 lat została wdową. Zgodnie z frankońskim prawem spadkowym owdowiała Elżbieta musiała wraz z dziećmi opuścić Wartburg. Początkowo mieszkała w pobliskim Eisenach, a następnie w Marburgu, gdzie ufundowała szpital i chętnie sama w nim usługiwała. Swoje wdowie życie oddała wychowaniu dzieci, modlitwie, uczynkom pokutnym i miłosierdziu. Jej spowiednikami w tym okresie byli franciszkanin Rudiger i norbertanin Konrad z Marburga – słynny kaznodzieja i inkwizytor na Niemcy, ale mąż bardzo surowy, toteż prowadził ją drogą niezwykłej pokuty. W 1228 r. Elżbieta złożyła ślub wyrzeczenia się świata i przyjęła jako jedna z pierwszych habit tercjarki św. Franciszka. Ostatnie lata swojego życia spędziła w skrajnym ubóstwie, posługując chorym i biednym. Zmarła w nocy z 16 na 17 listopada 1231 r. Szybko rozniosła się po okolicy sława świętości Elżbiety i na jej grób zaczęły przychodzić pielgrzymki. Dawny spowiednik zmarłej, znając ją doskonale, napisał jej żywot i zwrócił się do Rzymu z formalną prośbą o kanonizację. Papież Grzegorz IX szybko wysłał komisję do spraw zbadania życia Elżbiety, a przede wszystkim cudów, jakie za jej przyczyną wydarzyły się. Komisja stwierdziła ok. 60 niezwykłych wydarzeń. Kanonizację Elżbiety poparł także metropolita Moguncji i św. Rajmund z Peñafort. W konsekwencji po 4 latach Grzegorz IX bullą z 27 maja 1235 r. ogłosił uroczyście Elżbietę za świętą. Święta Elżbieta jest patronką elżbietanek oraz Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, a także patronuje Niemcom i Węgrom. Jej imię przyjęło także w swojej nazwie kilka zgromadzeń zakonnych i dzieł katolickich. W ikonografii święta przedstawiana jest w stroju królewskim albo z naręczem róż w fartuchu, które są związane z jej posługą wśród ubogich – rozdawała im pieniądze i chleb, czemu gorąco sprzeciwiał się jej małżonek Ludwik. Pewnego razu święta została przyłapana przez męża na wynoszeniu bułek w fartuchu i kazał jej pokazać, co niesie i wtedy zobaczył róże, a była to zima. Jej atrybutami jest także kilka monet i różaniec. W kalendarzu liturgicznym wspomnienie świętej Elżbiety Węgierskiej wdowy przypada na 17 listopada.

 



 

 

 

 

Źródło:

https://brewiarz.pl

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli publikujesz komentarz z konta anonimowego miło mi będzie gdy go podpiszesz chociażby imieniem 😉