piątek, 17 listopada 2023

Jan Lech – 191 rocznica urodzin


Już po zmierzchu, o godzinie 16:00, 17 listopada 1832 r. w Trojanowie 27-letnia Marcela z Gromulskich Lechowa urodziła syna, któremu na cześć ojca – Jana Lecha nadała imię Jan. Jan Lech junior był moim praprapra(3)dziadkiem.

 


 

Chłopca, kolejnego dnia, a była to niedziela, na godzinę 14:00 przyniósł do kościoła w Kuflewie ojciec – Jan Lech mający 28 lat, gospodarz z Trojanowa. Przybył on w obecności 28-letniego Szymona Żmudzina i 45-letniego Jakuba Gromulskiego rolników i gospodarzy z Trojanowa. Sakramentu chrztu udzielił dziecku, ówczesny proboszcz kuflewski ksiądz Paweł Wnorowski, a rodzicami chrzestnymi zostali Szymon Żmudzin i Anastazja Piotrakowa.

Jan był czwartym dzieckiem Jana i Marcjanny – Marceli, jednak gdy się urodził z jego rodzeństwa żyło tylko dwóch braci – Mateusz i Karol, bo siostra Marianna zmarła gdy miała zaledwie roczek. Na pewno do 1838 r. rodzina mieszkała w Trojanowie i w tym czasie na świat przyszło młodsze rodzeństwo mojego prapraprapra(4)dziadka – Agata i Antoni. W ciągu kolejnych maksymalnie trzech lat, Jan senior z piątką żyjących swoich dzieci i żoną przeprowadził się do Mrozów. W 1841 r., już w Mrozach, w rodzinie Lechów pojawiła się córka Anna, a trzy lata później syn Józef. Gdy mój prapraprapra(4)dziadek miał 16 lat został osierocony przez matkę, która zmarła 22 maja 1848 r. >>>LINK<<<. Po śmierci żony, owdowiały ojciec rychło, bo już po niespełna dwóch miesiącach ożenił się powtórnie. Ślub z panną Marianną Włodarską odbył się 17 lipca 1848 r. >>>LINK<<<. Macocha mojego prapraprapra(4)dziadka była dużo młodsza od jego ojca i tylko 10 lat starsza od niego.

W czwartym roku trwania małżeństwa ojca i macochy, młody Jan, mający wówczas 20 lat ożenił się. Jego ślub z Marianną z Standziaków odbył się w 1852 r. – dosłownie za kilka dni będziemy obchodzić ich rocznicę ślubu. Małżonkowie zamieszkali w Mrozach, być może nadal pozostając w domu rodzinnym Jana.

Jan Lech i Marianna Standziak przeżyli ze sobą ponad pół wieku. Pierwszy odszedł Jan, miało to miejsce w październiku 1904 r. i właśnie dziś chciałabym przypomnieć to wydarzenie.

 

 

 

Mój prapraprapra(4)dziadek Jan Lech zmarł, wtorkowego wieczoru, 11 października 1904 r., o godzinie 21:00, we wsi Rudka w parafii Kuflew. 



 

W akcie zgonu spisanym w środę, 12 października 1904 r., o godzinie 10:00 w parafii kuflewskiej, zapisano, że Jan Lech był 75-letnik rolnikiem, urodzonym we wsi Mrozy w parafii Kałuszyn, a zamieszkałym we wsi Rudka, był synem zmarłych Jana i Marcjanny z Gromulskich oraz mężem Marianny ze Standziaków.

Zgon mojego przodka zgłaszali Wojciech Kronżała (Krążała) mający 71 lat i Mikołaj Konca lat 55 obaj mieszkający w Rudce.

 

Wspominając w jednym poście narodziny i zgon mojego prapraprapra(4)dziadka łatwo zweryfikować dane zapisane w akcie zejścia.

po pierwsze Jan umierając miał prawie 72 lata, do 72 urodzin zabrakło mu zaledwie 37 dni, a więc w rzeczywistości było trzy lata młodszy, niż podano do aktu zgonu.

po drugie Jan nie urodził się w Mrozach parafii Kałuszyn, tylko w Trojanowie w parafii Kuflew – do Mrozów przeprowadził się z rodzicami mając około 7-10 lat, a więc był już na tyle duży, że powinien pamiętać dom rodzinny w Trojanowie, oraz przeprowadzkę do ciągle rozwijającej się wsi Mrozy, czyżby ten fakt nie przewijał się w jego opowieściach?

po trzecie – o ile stawiający pomylili się co do wieku i miejsca urodzenia mojego przodka to musieli doskonale znać personalia jego rodziców czyli moich praprapraprapra(5)dziadków – Jana i Marcjanny z Gromulskich, choć od śmierci Jana minęło już 38 lat – zmarł 3 sierpnia 1866 r. >>>LINK<<<, a od śmierci Marcjanny, która zmarła 22 maja 1848 r. >>>LINK<<< zdążyło upłynąć już 58 lat.

po czwarte – i to oczywiste znali dobrze żonę zmarłego – Mariannę ze Standziaków.

Owdowiała Marianna zmarła po mężu, ale jeszcze nie udało mi się ustalić kiedy dokładnie. Po pobieżnym przejrzeniu metryk zejścia z parafii Kałuszyn wynika, że nie zmarła przed 1920 r. 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli publikujesz komentarz z konta anonimowego miło mi będzie gdy go podpiszesz chociażby imieniem 😉