środa, 8 marca 2023

Franciszka Sobkowicz – 184 rocznica śmierci

W piątkowy poranek, o godzinie 6:00, 8 marca 1839 r. w Skrudzie umarła moja praprapraprapra(5)babka Franciszka Sobkowicz wdowa po Piotrze.

Sobotnim rankiem o godzinie 8:00 u administratora parafii oleksińskiej księdza Piotra Paderewskiego stawili się 29-letni Stanisław Sobkowicz i 36-letni Łukasz Drabarek obaj włościanie rolnicy w Skrudzie zamieszkali i oświadczyli, że w tej wsi, zmarła w dniu wczorajszym Franciszka Sobkowicz mająca lat 65, wdowa zamieszkała w Skrudzie, która zostawiła po sobie syna Stanisława, który to zgłasza jej zgon. 

 


 

Franciszka Sobkowicz była wdową po Piotrze Sobkowiczu. Jak wynika z kwerendy przeprowadzonej w parafii Oleksin wyszła ona za mąż długo przed 1810 r. Nie udało mi się dotrzeć do ksiąg metrykalnych sprzed 1810 r. Według informacji podanych na stronie internetowej parafii, kancelaria parafialna dysponuje jedynie księgami młodszymi niż 1877 r. Księgi od 1810 r. znajdują się w Archiwum Państwowym w Siedlcach, a o tych z końca XVIII w. i początku XIX w. słuch zaginął.

Na podstawie dostępnych ksiąg metrykalnych, głównie ksiąg urodzeń, w których odnalazłam akty narodzin dzieci Sobkowiczów, ale także aktów ślubu tych dzieci wynika, że Franciszka i Piotr zawarli związek małżeński przed 1797 r. i mieli przynajmniej sześcioro dzieci, które dożyły wieku dorosłego i założyły własne rodziny. Z odnalezionych potomków Piotra i Franciszki wynika, że najstarsze dziecko urodziło się w 1797 r., a najmłodsze w 1817 r.

 

Rok urodzenia

Imię

Uwagi

1797

Łucja Adelajda

1817 r. ślub z Michał Mrozik

1801

Teresa

1820 r. ślub z Jędrzej Bakal

1803

Apolonia

1823 r. ślub z Wincenty Jadaniak

1808

Franciszka

1828 r. ślub z Jakuba Kowalczyk

1811

Stanisław

1833 r. ślub z Franciszka Waśkiewicz/Araśkiewicz

1817

Julianna

1834 r. ślub z Szczepan Uchmański

 

W 1797 r. w parafii Kuflew, we wsi Francuzy rodzi się Łucja Adelajda Sobkowicz córka Piotra i Franciszki Grabarczyków. Łucja w 1817 r. wyszła za mąż za Michała Mrozika syna Pawła i Magdaleny z Kaniów kawalera, lat 20 mającego zamieszkałego w Gołębiówce w parafii Kałuszyn. W akcie ślubu zapisano, że Łucja miała skończone 19 lat, co wskazywałoby, że urodziła się w 1798 r., być może młodej Sobkowiczance brakowało kilka lub kilkanaście dni do skończenia 20 lat, ale z racji, że jeszcze ich nie skończyła ksiądz odmłodził ją o rok.

W 1811 r. w parafii Oleksin, we wsi Skruda rodzi się Stanisława Sobkowicz syn Piotra i Franciszki Drabarczków, jest to ten sam Stanisława, który w 1839 r. zgłaszał zgon matki. W 1833 r. w parafii Cegłów, Stanisław, jako czeladnik tkacki, ożenił się z Franciszką Waśkiewicz córką Karola i Konstancji ze Smaterów małżonków Waśkiewiczów, choć jej ojciec żenił się jako Araśkiewicz i pod takim nazwiskiem w części aktów urodzenia swoich dzieci występowała także sama Franciszka.

W 1817 r. także w Skrudzie w parafii Oleksin rodzi się Julianna Sobkowicz córka Piotra i Franciszki z Drabarzów. W 1834 r. Julianna, jako córka Piotra i Franciszki z Grabarczyków wyszła za mąż za Szczepana Uchmańskiego syna Alojzego i Agnieszki z Gałązków – moich prapraprapraprapra(6)dziadków. Szczapan był bratem Anny Uchmańskiej – mojej praprapraprapra(5)babki.

W 1820 r. w parafii Oleksin Piotr i Franciszka Drabarczyk wydali za mąż swoją córkę Teresę, jej mężem został Jędrzej Bakal syn Łukasza i Justyny z Adamiaków. W chwili ślubu Teresa miała lat 19, a więc urodziła się ok. 1801 r.

Zaś w 1823 r. także w kościele parafialnym w Oleksinie odbył się ślub Apoloni córki Piotra i Franciszki z Grabarczyków z Wincentym Jadaniakiem synem Michała i Agnieszki z Pilichów. Apolonia jak zapisano w jej akcie ślubu miała w 1823 r. 20 lat, a więc urodziła się około 1803 r.

W 1828 r., tak jak w przypadku pozostałych córek Sobkowiczów, w parafii Oleksin moja prapraprapra(4)babka Franciszka córka Piotra i Franciszki z Drabarczyków wyszła za maż za mojego prapraprapra(4)dziadka Jakuba Kowalczyka syna Kazimierza i Klary z Pilichów. Moja prapraprapra(4)babka jak wynika z jej wieku podanego w akcie ślubu urodziła się ok. 1808 r.

 

Moja praprapraprapra(5)babka Franciszka, jak wynika z aktów urodzenia i ślubu jej dzieci pochodziła z rodziny Grabarczyków lub Drabarczyków. Obie te rodziny zamieszkiwały zarówno w parafii Oleksin jak i Kuflew oraz sąsiednich. Trudno już teraz ustalić czy były to dwa różne rody, których nazwiska były mylone ze sobą czy raczej był to jeden ród, którego nazwisko z różnych względów, zapewne ze względu na wymowę było raz zapisane jak Grabarczyk, a raz jako Drabarczyk. Być może także podczas przepisywania pomylono literę G z D. Warto zwrócić uwagę na Łukasza Drabarka, który towarzyszył Stanisławowi Sobkowiczowi przy zgłoszeniu zgonu matki, być może pochodził on z rodziny mojej praprapraprapra(5)babki. Niestety nie udało się mi dotrzeć do aktu urodzenia Franciszki, z tego samego powodu, z którego nie dotarłam do jej aktu ślubu z Piotrem Sobkowiczem.

 

W aktach ślubu dzieci Piotr Sobkowicz występuje jako tkacz. Jego jedyny, jak się wydaje syn – Stanisław także poszedł w ślady ojca, w swoim akcie ślubu zapisano go jako czeladnika tkackiego.
Tkacz to rzemieślnik zajmujący się wytwarzaniem tkanin. Jest to jeden z najstarszych zawodów uprawianych przez człowieka, jego początki sięgają nawet neolitu. Poziome i pionowe warsztaty tkackie wymyślone w epoce brązu w niemal niezmienionej formie dotrwały nawet do czasów współczesnych i nadal są wykorzystywane w mniej rozwiniętych regionach świata. W krajach rozwiniętych wykorzystuje się je do tkactwa ludowego i artystycznego. Krosno tkackie czyli urządzenie służące do produkcji tkanin zostało skonstruowane w 1738 r. przez angielskiego sukiennika i wynalazcę Johna Kay. Zaś pierwsze mechaniczne krosno powstał w 1785 r. za sprawą Edmunda Cartwrighta, który także był angielskim wynalazcą i jednym z kilku pionierów rewolucji przemysłowej w Anglii. Na przełomie XVIII i XIX w. Joseph Marie Jacquard stworzył możliwość tkania wielkoformatowych wzorów poprzez dołączenie do krosna mechanizmu pozwalającego na programowanie wzorów. Mechanizm ten od nazwiska jego twórcy nazwano maszyną żakarda, a tkaniny wyprodukowanie na tych maszynach tkaninami żakardowymi. Wiek XIX to czas udoskonalania krosna, co wiązało się z rozwojem tkactwa, ale także zmniejszeniem liczby osób niezbędnych do jego obsługi. Pierwotnie tkaniny wytwarzano z surowców naturalnych, były to włókna pochodzenia roślinnego jak len, konopie, bawełna, a nawet pokrzywa, oraz pochodzenia zwierzęcego jak wełna owcza, kozia, a w innych rejonach świata także wielbłądzia czy wełna lam. Dopiero wiek XX przyniósł sztuczne i syntetyczne materiały.

Zachowane do dziś krosna, które głównie możemy oglądać w muzeach i skansenach pochodzą z przełomu XIX i XX w., te wcześniejsze, nie mające żadnej wartości likwidowano, przeznaczając je zazwyczaj na opał. Krosna zazwyczaj stawiano w domach. Tkacze nie posiadali oddzielnych budynków na warsztaty tkackie. Krosna stały przy południowej ścianie, w której było jedno lub więcej okien, gdyż światło słoneczne było jedynym światłem z którego warsztat tkacki korzystał. W izbie warsztatowej nie tylko tkano, ale także wykonywano wszystkie czynności przygotowawcze. Często także mieszkano. 

 

Filmik pokazujący prace na warsztacie tkackim pochodzącym z końca XIX w.
>>>LINK DO YOUTUBE<<<

 

 Tkacz przy pracy 

 

Warsztat tkacki z Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli publikujesz komentarz z konta anonimowego miło mi będzie gdy go podpiszesz chociażby imieniem 😉