sobota, 21 października 2023

Józef Wąsak – 146 rocznica śmierci


W niedziele, 21 października 1877 r. wieczorem, o godzinie 20:00, w Trzebuczy zmarł Józef Wąsak mając lat 51, choć w rzeczywistości miał ich już 56, pochodzący z Leśnogóry, syn Jakuba i Agaty z Laskowskich, mąż Katarzyny z Królów, mój praprapra(3)dziadek.

 

 

Zgon mojego praprapra(3)dziadka został zgłoszony do proboszcza grębkowskiego w poniedziałkowe przedpołudnie – 22 października 1877 r. przez Juliana Gryglasa lat 42 i Grzegorza Biernata lat 50 obu rolników z Trzebuczy.

 

Józef Wąsak urodził się 19 lutego 1821 r. w Leśnogórze w parafii Grębków, co już wspominałam na blogu >>>LINK<<<. W wieku niespełna dwudziestu lat ożenił się z Elżbietą Milewszczanką z Sinołęki – ich ślub był wspominamy na blogu 11 stycznia, gdy przypadała jego 182 rocznica. Niestety małżonka bardzo szybko zmarła, a mój przodek 23 stycznia 1843 r. ożenił się powtórnie z moją praprapra(3)babcią Katarzyną z Królów >>>LINK<<<, z którą przeżył 34 lata.

 

Gdy umierał Józef Wąsak jego syn Stanisław, który był moim prapra(2)dziadkiem miał dopiero skończone 21 lat i pozostawał nadal kawalerem, który z braku środków do życia musiał nająć się na służbę. Z tego też powodu trafił do podkałuszyńskiej wsi Zawoda, dzięki czemu poznał moją prapra(2)babkę Mariannę Nowicką, wszak jej ojciec Jan pochodził właśnie z tej wsi i na początku 1886 r. młodzi pobrali się, a miało to miejsce 27 stycznia w kościele w Jakubowie >>>LINK<<<.

 

 

Choć mój przodek Józef urodził się w Leśnogórze to mieszkał także w Ossównie, tam przyszedł na świat chociażby mój prapra(2)dziadek Stanisław, a także jak dowodzi akt zgonu, w Trzebuczy. Jak wynika z pobieżnej kwerendy na Genetece, Józef mieszkał także w Janówku w parafii Wierzbno, gdzie w 1860 r. urodziła się mu córka Paulina, wówczas podał się za parobka dworskiego. Zestawiając ze sobą wszystkie te miejscowości – Ossówno – Janówek – Trzebuczę – i wiedząc, że w każdej funkcjonował folwark, można przypuszczać, że Józef Wąsak nie posiadał własnej ziemi, ani gospodarstwa tylko pracowała na folwarkach jako parobek dworski i tam wówczas mieszkał, zapewne w tak zwanych czworakach dla służby.

 

Wieś Ossówno została założona na terenie wzmiankowanych już w XVI w. jako dobra Ossówno należące do Dobrzyneckich, na terenie których założyli oni miasto Dobre. W XIX w., gdy moi przodkowie zamieszkiwali tą wieś istniał tam folwark składający się z wsi Natolin, Wola Ossowińska, Adamów, Nadzieja, Brzeźniczek, Palestyna i Brzeźnik oraz oczywiście Ossówno. Folwark ten w 1875 r. miał powierzchnię 1177 morgów czyli ok. 660 ha, z czego najwięcej było oczywiście pół uprawnych i ogrodów – 699 morgów oraz lasów – 384 morgi. W gospodarstwie folwarcznym było 2 budynki murowane i 38 drewnianych. Na polach stosowano 4 i 8-polowy płodozmian, a las był urządzony w kolei 80-letniej. Dodatkowo w gospodarstwie funkcjonował młyn wodny. Pod koniec XIX w. w samej wsi Ossówno było 19 domów, a mieszkający tam chłopi uprawiali 133 morgów ziemi czyli ok. 75 ha.

 

Z kolei Janówek to wieś położona pod Wierzbnem, po lewo jadąc od Kałuszyna. W XIX w. był tu rozległy, choć znacznie mniejszy od tego w Ossównie, folwark o powierzchni 710 morgów ziemi czyli blisko 400 ha. Folwark był dobrze zorganizowany, stosowano tu płodozmian, ziemia sprzyjała wysokim plonom – była płaska i pszenna. W gospodarstwie funkcjonowała olejarnia o sile trzech koni, która przerabiała rocznie około 5.000 pudów rzepaku. Folwark słynął także z starannie prowadzonego ogrodu owocowego. W 1827 r. we wsi Janówek było 11 domów i 81 mieszkańców, a już pod koniec XIX w. liczba domów wzrosła trzykrotnie – do 32, zaś populacja mieszkańców dwukrotnie – do 196.

Oba folwarki były duże, miały dodatkowo własne ośrodki przemysłowe – młyn i olejarnię, a więc zgłaszały zapotrzebowanie na chłopów, którzy pracowali w nich jako parobcy, to też zapewne mój przodek nie miał trudności by nająć się do pracy u jednych czy drugich dziedziców.

 

Po latach pracy, najpierw w Ossównie, a potem w Janówku, Józef Wąsak osiadł w Trzebuczy, gdzie zmarł będąc jeszcze w sile wieku, dlatego chciałabym poświęcić więcej miejsca historii wsi Trzebucza, choć i tak będzie ona dość skrótowa i wybiórcza.

 

 

Pierwotnie nazwa Trzebucza odnosiła się do cieku wodnego, znanego już w XV w., który w 1525 r. występował pod nazwą Trzebvcz, a w 1556 r. jako Strzebnycza. Z czasem utrwaliła się nazwa Trzebucza, a obecnie rzeka ta jest nazywana Gawrońcem i jest lewym dopływem rzeki Kostrzyn. Długość Trzebuczy – Gawrońca to około 13 kilometrów, a jej źródeł należy szukać w okolicy wsi Wąsy (dawniej Dobrożony lub Dobrażany), na północ od Kałuszyna.

W 1467 r. Stanisław z Sułkowa dziedzic Kałuszyna zastawił Mroczesławowi i jego potomkom 20 włók ziemi w Kałuszynie w granicach idących od rzeki Strzebnycza czyli Trzebucza – Gawroniec do rzeki Trzcianka. Następnie podczas działów ziemi z 1471 r. ten sam Stanisław, zostawił sobie i synowi Jakubowi połowę z 6 włók w Kałuszynie obok rzeki Trzebucza z jej brzegiem i stawem. Rzeka ta odegrała także ważną rolę w czasie tworzenia się 550 lat temu parafii w Kałuszynie, gdyż Stanisław piszący się już wówczas z Kałuszyna oddał kościołowi w Grębkowie, a więc parafii, z której został wyłączony powstający właśnie nowo utworzony, kałuski ośrodek duszpasterski swoją połowę brzegu rzeki Trzebucza na założenie na nim stawu rybnego. Rok później, w 1473 r., Stanisław wraz z synem Jakubem – dziedzice Kałuszyna, podarowali plebanowi grębkowskiemu księdzu Piotrowi Płochockiemu pół brzegu Trzebuczy wraz z groblą i stawem, który wcześniej należał do Tomasza z Suchocina i jego syna Jana. Pleban otrzymał także dwa pręty gruntu na tak zwany zalewek, przy stawie od strony Milewskich, a więc od dzisiejszej wsi Milew, a także dwa pręty gruntu poniżej grobli w stronę ziemi Pawła Kruka, będącego właścicielem wsi Goździec – Kruki z możliwością budowy w tym miejscu młyna.

Z kolei wieś Trzebucza wzmiankowana była nieco później – po raz pierwszy w 1525 r. jako Trzebucza, a w 1578 r. jako Trzebuca. W 1525 r. Trzebucza były to dobra leżące obok wsi Kałuszyno – Mroczki i obok dóbr szlacheckich Milewskich czyli Kałuszyno – Milewo. W 1540 r. w rejestrze poborowym wymieniona została Trzebucza jako własność szlachecka, z której zapłacono podatek od dwóch włók, w 1563 r. pobór nastąpił od 3 i pół włóki, podobnie w 1567 r. i 1578 r. kiedy także opodatkowani zostali dwaj zagrodnicy z Trzebuczy. Wieś ta od wieków należała do parafii grębkowskiej, do której powinna odprowadzać dziesięciny z folwarku, ale jak podają źródła z 1667 r. nie czyniła tego. 

 



 

W czasach bliższych moi przodkom w Trzebuczy nadal funkcjonował folwark. W 1827 r. było we wsi 14 domów i 112 mieszkańców. Na podstawie danych o powierzchni trzebuckiego folwarku, pochodzących z 1871 r., a więc czasów jak najbardziej współczesnych mojemu praprapra(3)dziadkowi Józefowi, gospodarstwo to miało 955 morgów powierzchni czyli około 535 ha z czego 398 morgów czyli ok. 223 ha stanowiły pola orne i ogrody, 44 morgi czyli ok. 25 ha łąki, 27 morgów czyli 12 pastwiska, pod wodami było 11 morgów czyli około 6 ha, nieużytków było 28 morgów czyli 15 ha, a najwięcej stanowiły lasy, bo aż 447 morgów czyli 250 ha. W folwarku było dwa budynki murowane i 32 drewniane oraz funkcjonowała destylarnia i trzy młyny. Pod koniec XIX w. we wsi było 17 domów zamieszkiwanych przez 145 osoby.

 

 

 

Na przełomie XIX i XX w. właścicielami Trzebuczy byli małżonkowie Eleonora i Stanisław Brogowiczowie, którzy ufundowali kościół parafialny w Grębkowie, będącego dziełem architekta Józefa Piusa Dziekońskiego. Grębkowski kościół został wzniesiony w latach 1898 – 1902 za księdza proboszcza Ludwika Michała Mystkowskiego. 

 

 

 

 

Źródła:

Słownik Historyczno-geograficzny ziem polskich w średniowieczu

Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich

Praca dyplomowa mgr Jolanty Wąsowskiej
Dzieje parafii p.w. św. Bartłomieja w Grębkowie od jej założenia w 1425 roku do czasów współczesnych
napisana pod kierunkiem prof. dr hab. Romualda Turkowskiego
Warszawa, 2004 

 

 

 

 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli publikujesz komentarz z konta anonimowego miło mi będzie gdy go podpiszesz chociażby imieniem 😉