Przed księdzem w Kałuszynie dnia 12 stycznia 1913 r. stawił się syn zmarłej Józef Osiński i inny rolnik z Grodziska i oświadczyli, że wczorajszej nocy, o godzinie 2:00 umarła Ludwika Osińska – moja praprapra(3)babcia. W akcie zgonu zapisano, ze Ludwika była żoną rolnika, mającą 75 lat, córką Jakuba i Franciszki z Sobkowiczów małżonków Kowalczyków urodzoną i zamieszkałą przy mężu Stanisławie w Grodzisku.
To już kolejny raz, gdy nie mamy pewności, którego dnia umarł mój przodek. Syn zmarłej Józef stawił się w kancelarii w niedziele 12 stycznia 1913 r. i poinformował, że wczorajszej nocy zmarła jego matka. Jeśli zmarła wczorajszej nocy to znaczy, że była to noc z piątku na sobotę – z 10 na 11 stycznia 1913 r., raczej nie chodzi tu o noc z soboty na niedzielę, bo wówczas ksiądz winien zapisać „tej nocy”, a nie „wczorajszej nocy”. Józef Osiński powiedział, że mama zmarła o godzinie 2:00 w nocy, a więc było to 11 stycznia 1913 r.
Ludwika Osińska pochodziła, jak to jest zaznaczone w jej akcie zgonu, z rodziny Kowalczyków, jej ojcem był Jakub Kowalczyk, zaś matka pochodziła z rodu Sobkowiczów, nosiła imię Franciszka. Ludwika urodziła się 11 kwietnia 1843 r. w Grodzisku, z którego pochodził Jakub Kowalczyk. W wieku 16 lat i 10 miesięcy wyszła za mąż o starszego o 2 lata i 9 m-cy Stanisława Osińskiego. Ślub odbył się we wspomnienie świętego Walentego w 1860 r.
Mąż Ludwiki, Stanisław Osiński zmarł jedenaście dni później – 22 stycznia 1913 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli publikujesz komentarz z konta anonimowego miło mi będzie gdy go podpiszesz chociażby imieniem 😉