sobota, 7 stycznia 2023

Marcjanna Gromulszczanka po mężu Lech - 217 rocznica urodzin

Marcjanna Gromulska gdyby żyła, dziś obchodziłaby 217 urodziny, a dokładnie 217 rocznice swojego chrztu, bo w 1806 r. gdy się urodziła, księża mieli obowiązek prowadzenia metryk chrztu, w których podawali datę udzielenia sakramentu, a nie faktyczną datę urodzenia. W praktyce narodzenie niemowlęcia miało miejsce dzień, góra kilka dni przed dniem, w którym zostało ono ochrzczone. 

 

Marcjanna Gromulska była moją prapraprapra(4)babką, córką Gabriela Benedykta Gromulskiego i Doroty Apolonii Gałązka. Jej rodzice pobrali się niespełna dwa lata przed jej narodzeniem. Marcjanna była pierworodnym dzieckiem małżonków Gromulskich, których w sumie mieli sześcioro. Młodszym rodzeństwem Marcjanny byli: Ludwik urodzony w 1808 r., Józef z 1811 r., Jan z Dukli urodzony w 1814 r., Franciszek z 1818 r., oraz Katarzyna, która przyszła na świat w 1822 r. Z tej szóstki tylko dwójka zmarła w wieku dziecięcym – Józef w 1815 r. i Katarzyna w 1831 r. Franciszek w 1838 r. ożenił się z Julianną Kowalczyk z parafii Kałuszyn. Ludwik ożenił się dwa lata później, w 1840 r. z Franciszką wdową po Wąsiewiczu, córką Macieja i Małgorzaty, z którą był na tyle blisko spokrewniony, że musiał uzyskać dyspensę na zawarcie związku małżeńskiego. 

 

Ale my tu dziś świętujemy urodziny samej Marcjanny, a nie studiujemy dzieje jej rodziny...

Dnia 7 stycznia 1806 r. Józef Chameski proboszcz parafii kuflewskiej ochrzcił niemowlę imieniem Marcjanna córkę pracowitych Gabriela i Doroty z Gałązków Gromulskich, rodzicami chrzestnymi dziecka zostali Stefan Malesza woźnica z kuflewskiego dworu i Tekla Gromulszczanka z Liwca. 

 

Rodzice Marcjanny mieszkali w Liwcu, w którym także urodził się 25 lat wcześniej Gabriel Benedykt Gromulski, później zaś rodzina przeniosła się do Trojanowa, skąd Gromulszczanka wyjeżdżała 13 lutego 1825 r. do ślubu z Janem Lechem, ale to już inna historia, być może była to miłość prawdziwa i romantyczna, bo taka podobno się zdarzała naszym przodkom, choć rzadko…, jedno jest pewne ślub brali w wigilię świętego Walentego, którego dziś wspomnienie obchodzimy jako wielkie komercyjne święto zakochanych…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli publikujesz komentarz z konta anonimowego miło mi będzie gdy go podpiszesz chociażby imieniem 😉