Jak karnawał to
karnawał, a jak karnawał to zabawa, a jak zabawa to wesele, a jak wesele to
też para młoda, choć Pan Młody już nie taki młody i do tego wdowiec...
W dniu 14 stycznia 1825 r. przed plebanem w Wodyniach stawił się Szczepan Duczek, wdowiec i wyrobnik zamieszkały w Kamieńcu, lat 40 mający, o czym świadczy jego metryka urodzenia znajdująca się w księgach parafialnych wodyńskich, syn Walentego i Antoniny małżonków Duczków. Stawiła się także panna Marianna Patolecianka córka Felicjana i Anny małżonków Patoleta, służąca w Kamieńcu, mająca lat 24, jak wynika z ksiąg metrykalnych miejscowych.
Szczepan Duczek był moim praprapraprapra(5)dziadkiem, zaś Marianna Patolecianka, była jego drugą żoną. Pierwszą żoną i moją praprapraprapra(5)babką była Brygida Choroszczanka, która zmarła 29 lipca 1824 r.
Szczepan, czasem zwany Stefanem urodził się około 1785 r. na co wskazuje jego wiek podany w akcie ślubu z panną Marianną. Pochodził z parafii Wodynie, być może Kamienieć był jego wsią rodzinną. Pierwsze małżeństwo zawarł jeszcze przed 1810 r.
Marianna Patolecianka urodziła się około 1801 r., także na terenie parafii Wodynie. Prawdopodobnie w chwili zawierania związku małżeńskiego była już półsierotą, w akcie wymieniono, że przy ślubie była obecna tylko jej matka i to właśnie tylko jej złożyła akt uszanowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli publikujesz komentarz z konta anonimowego miło mi będzie gdy go podpiszesz chociażby imieniem 😉