wtorek, 10 stycznia 2023

Marianna Bielińszczanka Borzymowa - 108 rocznica śmierci

W poniedziałkowy poranek, o 4:00 rano, w Mingosach należących do parafii w Oleksinie umarła Marianna z Bielińskich Borzym, moja praprapra(3)babka. 

 

Działo się w Oleksinie 28 grudnia (11 stycznia) 1914 (1915) roku o godzinie 13:00 w dzień. Stawili się Ignacy Rycielski i Stanisław Rycielski obaj pełnoletni gospodarze z Mingos i oświadczyli, że w tej wsi, dziś o godzinie 4:00 rano zmarła Marianna Bożym gospodyni, 79 lat mająca, urodzona w Jakubowie, a zamieszkała w Mingosach, córka Tomasza i Antoniny małżonków Bielińskich, wdowa.

 

Zanim przejdziemy kim była, skąd pochodziła i jak trafiła do Mingos Marianna, pochylmy się chwilę nad datą, w której Ignacy i Stanisław Rycielscy stawili się przed proboszczem w Oleksinie.

Podwójna data – 28 grudnia 1914 r. i 11 stycznia 1915 r. wynika z podwójnej datacji stosowanej w aktach metrykalnych, po upadku powstania styczniowego. Do roku 1868 w aktach metrykalnych zapisywano tylko jedną datę, zgodnie z kalendarzem gregoriańskim. Data pierwsza, w więc 28 grudnia 1914 r. to data według kalendarza juliańskiego, który obowiązywał w cerkwi prawosławnej, zaś data druga – 11 stycznia 1915 r. to data według kalendarza gregoriańskiego, który obowiązywał w Królestwie Polskim. Różnica między kalendarzem juliańskim i gregoriańskim w XIX w. wynosiła 12 dni, zaś w wieku XX zwiększyła się do 13 dni. Przykładem tego przesunięcia do dziś są chociażby Święta Bożego Narodzenia – katolicy obchodzą je 25-26 grudnia, a prawosławni 7-8 stycznia.

W przypadku zgonu mojej praprapra(3)babki Marianny, ksiądz się pomylił, ponieważ między 28 grudnia, a 11 stycznia jest nie 13 dni, tylko 14 dni. I w tym momencie należy sobie zadać pytanie, która z dat jest błędnie zapisana, czy ta według kalendarza juliańskiego czy gregoriańskiego. Jeśli przyjmiemy, że błąd powstał w dacie pierwszej, to wówczas Marianna Borzym umarła rankiem 11 stycznia 1915 r., ale jeśli uznamy, datę drugą, za błędną, wówczas musimy uznać, że Borzymowa umarła dzień wcześniej…

Przyjmuje się, że jeżeli w aktach stanu cywilnego sporządzonych w zaborze rosyjskim w okresie od 1864 r. do 1918 r. znajduje się tylko jedna data, to jest to data zapisana według kalendarza juliańskiego, jaki wówczas obowiązywał w Imperium Rosyjskim, dlatego chcąc określić datę zdarzenia wedle kalendarza obowiązującego na ziemiach polskich, należy do daty z aktu stanu cywilnego dodać 12 dni (w XIX w.) lub 13 dni (w XX w.).

Uznając powyższą zasadę, że data według kalendarza juliańskiego jest pewniejsza, Marianna Borzymowa zmarła dzień wcześniej niż zapisano w jej metryce zgonu. Śmierć przyszła do niej w niedzielny wczesny poranek 10 stycznia 1915 r.

 

Marianna Borzym, choć w metryce zgonu zapisano Bożym, ja używał ją Borzym, przez „rz”, a nie „ż”. Przyjęłam taką zasadę, ponieważ nazwisko to było bez konsekwencji zapisywane raz jako Bożym, a raz jako Borzym. Pod formą Borzym występowała ostatnia moja przodkini, którzy pochodziła z tej rodziny – moja prababcia Helena Borzym po mężu Wąsak, o której śmierci wspominałam wczoraj, w 56 rocznicę.

Marianna Borzym była córką Tomasza Bielińskiego i jego żony Antoniny pochodzącej z rodu Jankowskich. Urodziła się 19 czerwca 1834 r. w Łaziskach w parafii Jakubów, gdzie wówczas mieszkali jej rodzice. Rodzina Bielińskich często się przeprowadzała, ponieważ Tomasz był kowalem. Sam pochodził z Kuflewa, a jego małżonka Antonina z Woli Rafałowskiej pod Kuflewem. Kiedy Marianna Bielinszczanka nie skończyła nawet 17 roku życia, wyszła za mąż, za starszego o trzy lata Franciszka Borzyma. Ślub odbył się 26 stycznia 1851 r. w parafii Jakubów, a Bielińscy mieszkali wówczas w Aleksandrowie, gdzie posiadali około 14 morgów gruntu. Po ślubie Franciszek i Marianna zamieszkali początkowo w Aleksandrowie, gdzie na świat przyszli ich dwaj najstarsi synowie Stanisław urodzony w 1852 r. i Wojciech urodzony w 1855 r. Kolejne dzieci urodziły się już w Górach, gdzie Franciszek obsiadł na 7,5 morgowym gospodarstwie. W 1856 r. urodziła się Julianna, w 1857 Andrzej, w 1860 r. Anna, w 1863 r. Marianna, w 1866 r. Jan – mój prapra(2)dziadek, w 1869 r. Józefa i w 1872 r. także Józefa. W 1856 r. zmarł mały Wojciech, a w 1859 r. zmarł dwuletni Andrzej. Kolejna śmierć przyszła na rodzinę Borzym w 1876 r., kiedy to zmarła 12-letnia Marianna, a w 1888 r. zmarła 17-letni Józefa. W między czasie Marianna owdowiała – Franciszek zmarł 5 czerwca 1879 r. w Kazimierzowie, będąc tam przy bliżej nie określonej pracy, być może to była śmierć tragiczna w fabryce kafli, która funkcjonowała w tej wsi.

Po śmierci męża, Antonina mieszkała jeszcze w Górach, do Mingos przeniosła się do syna Jana, który mieszkał tam przynajmniej od 29 sierpnia 1902 r. i tam przy synu zmarła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli publikujesz komentarz z konta anonimowego miło mi będzie gdy go podpiszesz chociażby imieniem 😉