sobota, 4 lutego 2023

Krystyna Żaczkowska – 213 rocznica śmierci

Dziś przypada, aż trzy rocznice:

  • 247 rocznica ślubu moich prapraprapraprapra(6)dziadków Mikołaja Lecha i Marianny ze Stolarczyków, a może z Zawiszków
  • 242 rocznica także ślubu moich praprapraprapraprapra(7)dziadków Błażeja Kończa i Elżbiety Rymarczykównej, a może Szydłowszczanki
  • 213 rocznicy śmierci mojej prapraprapraprapra(6)babci Krystyny Żaczkowskiej po ojcu Misiurzanki



Dębowce 4 lutego 1810 umarła Krystyna Żaczkowska
mająca około 76 lat, śmiercią naturalną.

Taki lakoniczny wpis odnotował pleban jeruzalski w księgach zgonu w 1810 r., z którego na temat Krystyny wiemy tyle co nic. Wiemy tylko, że zmarła w Dębowcach, że była żoną Żaczka, ale nie podano czy była już wdową czy jeszcze mężatką, oraz że miała około 76 lat, a więc urodziła się około 1734 r.

4 lutego 1810 r. to była niedziela, pogrzeb odbył się na pewno w inny dzień, zapis w księdze metrykalnej jasno określa, że 4 lutego 1810 r. Krystyna zmarła, a więc po dzisiejszym „weekendzie” nastąpił pochówek w poświęconej ziemi.

Z innych metrykaliów, odnalezionych w toku moich badań genealogicznych wiem, że Krystyna Żaczek była żoną Krzysztofa, z którym miała m.in. córkę Mariannę (moją prapraprapraprababcię), która później wyszła za Jana Prendota.

Przodków od strony Krystyny, raczej już nie poznam, choć nigdy nie warto tracić nadziei. Ślub Krzysztofa i Krystyny odbył się 17 stycznia 1763 r. w parafii Latowicz – wspominaliśmy go w ubiegłym miesiącu. Małżonkowie początkowo mieszkali w parafii latowickiej, a później przenieśli się do parafii jeruzalskiej, jak świadczą narodziny kolejnych dzieci. Krzysztof zmarł pierwszy, 17 lat wcześniej niż Krystyna, która do śmierci pozostała wdową.

Krystyna Misiurzanka, po mężu Żaczek to moja prapraprapraprapra(6)babcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli publikujesz komentarz z konta anonimowego miło mi będzie gdy go podpiszesz chociażby imieniem 😉