Środek tygodnia, środa, godzina 8:00 rano, 20 luty 1901 r. w Gołębiówce umarła Marianna Pieniek moja praprapra(3)babka.
W czwartkowe popołudnie, o godzinie 18:00 przybył do kancelarii parafialnej w Kałuszynie Józef Pieniek – mój prapra(2)dziadek i jego rodzony brat Jan Pieniek, aby zawiadomić księdza Adolfa Żebrowskiego proboszcza kałuskiego o śmierci swojej matki – Marianny Pieniek.
Moja praprapra(3)babka Marianna w chwili śmierci, jak wpisano w jej akt zgonu miała 65 lat, była córką Pawła Prendoty i Brygidy z domu Duczek oraz żoną Józefa Pieńka rolnika zamieszkałego w Gołębiówce, którego pozostawiła na tym świecie.
W toku prowadzonej kwerendy, która miała na celu odnalezienie dzieci małżonków Pieńków odnalazłam, aż cztery formy nazwiska panieńskiego mojej praprapra(3)babki – Prendota, Prandot, Pręda, Prędot. W 1839 r. praprapra(3)babcia rodzi się jako Marianna Prendota, ślub w 1860 r. z Józefem bierze jako Marianna Prendot. W metrykach urodzenia dzieci występuje jako Marianna Pręda w 1861 r., Marianna Prędot w 1863 r. i w 1867 r., Marianna Prendot w 1872 r. i 1878 r. Kolejną formę nazwiska panieńskiego mojej praprapra(3)babci odnalazłam w akcie ślubu córki z 1882 r. gdzie wpisano Mariannie nazwisko panieńskie w formie Preczdon.
Owdowiały Józef Pieniek, zmarł ponad jedenaście i pół roku później. Do śmierci pozostał wdowcem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli publikujesz komentarz z konta anonimowego miło mi będzie gdy go podpiszesz chociażby imieniem 😉